Ostatniego dnia pobytu na Jurze odwiedzamy zamek Ogrodzieniec i leżący nieopodal Gród na Górze Birów. Nasza wizyta tutaj została specjalnie zaplanowana tak, aby wziąć udział w imprezie Podróż z Gandalfem na Górze Birów – specjalnie dla Mikołaja, który od jakiegoś już czasu zafascynowany jest światem Tolkiena.
Więcej o tej imprezie TUTAJ
Zamek Ogrodzieniec
Z kempingu wyjeżdżamy w miarę wcześnie, dzięki czemu uda się zwiedzić Ogrodzieniec i uniknąć niedzielnych tłumów.
Ogrodzieniec to największy zamek na Jurze, bardzo chętnie odwiedzany przez turystów. W wieku XVI równał się on przepychem i rozmachem z Zamkiem Królewskim na Wawelu. Obecnie zamek jest w ruinie. Zwiedzamy go bez przewodnika. Wszystkie udostępnione do zwiedzania części zamku są opisane na tabliczkach. Można odwiedzić także małą wystawę narzędzi tortur, my ze względu na dzieci omijamy to miejsce.
Zamek jest pięknie wkomponowany w skały na których jest osadzony. Jest to chyba najpiękniejsza z odwiedzonych przez nas jurajskich warowni.
Schodząc z zamku mijamy tłum turystów dopiero podchodzących w upale do zamku – cieszymy się, że wybraliśmy tak wczesną godzinę na zwiedzanie. W okolicy zamku mieści się też rodzinny park rozrywki, my jednak omijamy go szerokim łukiem. Jeśli jednak ktoś nie wie, co ze sobą począć po zwiedzeniu zamku, można zajrzeć TUTAJ
Gród na Górze Birów
Podjeżdżamy pod Gród na Górze Birów. Wspinamy się stromymi schodami… a na górze wita nas Gandalf. Oto kilka zdjęć z tej imprezy.
Mimo, że stroje i scenografia inscenizacji były proste i raczej schematyczne, nasze dzieci były przeszczęśliwe. Doskonale bawiły się w trakcie potyczki z orkami, strzelania z łuku, przechodzenia jaskini Szeloby czy walki z nadlatującym Nazgulem. Sporo frajdy dały nam wszystkim zagadki zadawane przez Froda. Uśmialiśmy się, gdy osoby wspinające się na skałach obok podpowiadały nam i szczerze angażowały się w odpowiadanie hobbitowi.
Jeśli Wy także lubicie klimat z książek Tolkiena, fascynuje was świat krasnoludów, hobbitów, czarodziejów i elfów, to odwiedźcie Gród na Górze Birów 13 sierpnia 2017, na kiedy to planowana jest powtórka tej imprezy. Nie liczcie jednak na jakiś wielki format, jest to po prostu fajna zabawa dla dzieci.
Nasz syn nie chciał stamtąd wyjść i ciężko się obraził gdy trzeba było wracać 😉
Gród jest stosunkowo świeżą rekonstrukcją warownego grodziska. Rekonstrukcją dość kontrowersyjną, gdyż wykonaną bez dbałości o zachowanie historycznych szczegółów. Można tutaj także zwiedzić niewielką ekspozycję, ukazującą eksponaty archeologiczne oraz wnętrze średniowiecznej chaty.
Na zboczach Góry Birów jest sporo ubezpieczonych dróg wspinaczkowych. My spotykamy trenujących na skałach grotołazów. Na Górę Birów warto się wdrapać chociażby dla pięknych rozległych widoków na Ogrodzieniec i okolicę.
Kalendarz imprez w Ogrodzieńcu i okolicach znajdziecie TUTAJ , warto przejrzeć przed wyjazdem, bo często coś się tam dzieje. Trasę dojścia od Zamku Ogrodzieniec do Grodu na Górze Birów znajdziecie na mapie poniżej
W drodze powrotnej z Jury długo stoimy w korku. Tak niestety wyglądają powroty z tzw. długich weekendów. Od zwariowania ratuje nas słuchanie audiobooków. Do domu dojeżdżamy w środku nocy.
Jura rowerem: Dolinki Krakowskie
Jura Krakowsko-Częstochowska rowerem. Pętla przez Dolinki Krakowskie: Kobylańska, Będkowska, Bolechowicka. Potem Dolina Prądnika i Ojcowski Park Narodowy
Jura – dzień poszukiwań
Poznawanie zakątków Jury Krakowsko-Częstochowskiej za przewodnik biorąc stronę opencaching.pl. Na szlaku: skały, jaskinie, ruiny zamków, kościołów, bunkry
Jurajskie jaskinie: Berkowa i Sucha
Zabawa w speleologów, naszym celem są: Jaskinia Sucha w okolicy Mirowa i Jaskinia Berkowa przy Podlesicach. Wspinaczka na wzgórzu Kołoczko: Brzuszki Buddy
Ogrodzieniec i Gród na Górze Birów
Zwiedzanie zamku Ogrodzieniec i zabawa na imprezie „Podróż z Gandalfem” na Górze Birów. Atrakcja na dzieci i fanów Tolkiena